• Index
  •  » Remont
  •  » Wymiana sprzęgła motocyklowego

#1 2008-12-02 07:59:39

Tioger

Administrator

Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2008-07-06
Posty: 83
Punktów :   
WWW

Wymiana sprzęgła motocyklowego

Pierwszym objawem awarii sprzęgła jest poślizg przy wyższych obrotach. Obroty rosną, a prędkość się nie zmienia. Po pojawieniu się tych symptomów w krótkim czasie może dojść do kompletnego spalenia tarcz sprzęgła.


Do wymiany sprzęgła musimy zaopatrzyć się w nowe tarcze sprzęgłowe, sprężyny (po większym przebiegu przestają dociskać tarcze do siebie) oraz w nową uszczelkę pokrywy silnika. Oleju nie musimy koniecznie wymieniać, ale jest to zalecane w celu wypłukania wszelkich zanieczyszczeń w nim pływających. Kiedy ktoś mało umiejętnie palił gumę, do wymiany będą też przekładki sprzęgła, które po przegrzaniu mogą się zdeformować. Należy wyposażyć się w dobre narzędzia, żeby nie zniszczyć żadnej śruby, szczególnie tych trzymających docisk sprzęgła.



Musimy zdjąć wszystkie elementy, które blokują dostęp do swobodnego zdjęcia pokrywy sprzęgła. W przedstawionym na zdjęciach motocyklu jest to kopniak, dźwignia hamulca nożnego, przewody olejowe od chłodnicy oraz mocowanie linki sprzęgła. Linkę luzujemy przy samej dźwigni i przy regulacji na dole. Następnie bierzemy się za śruby pokrywy czy, jak kto woli, dekla. Ponieważ mogą być dość dobrze przykręcone, a są to miękkie śrubki, na grzechotce i przedłużce trzeba dobrze się zaprzeć i dopiero wtedy odkręcać. Jeśli pokrywa nie chce zejść, musimy użyć gumowego młotka i, w zależności od jej oporu, delikatnie lub mocniej popukać. Na gumowy młotek nie ma siły i pokrywa zawsze schodzi. Uszczelka, jeśli jest bardzo stara, może się pokruszyć, dlatego jej resztki trzeba wybrać na tyle, na ile jest to możliwe. Tak samo „frędzle” z silikonu.


Przed oczami ukazuje nam się sprzęgło. W zależności od motocykla, docisk mocują cztery, sześć lub więcej śrub. Dobrze jest przed ich odkręceniem wrzucić bieg, żeby kosz sprzęgłowy nie obracał się. Śruby te należy odkręcać na krzyż, ponieważ sprężyny muszą równomiernie „odpychać” docisk – nie chcemy przecież złamać śrub lub uszkodzić gwintów. Po zdemontowaniu tego elementu, ukazuje się nam nakrętka dociskająca cały kosz sprzęgła do wałka skrzyni biegów. Zabezpieczona jest podkładką, której brzegi zagięte są na rantach nakrętki. Odginamy je i za pomocą dużej grzechotki z odpowiednia nasadką odkręcamy nakrętkę.



Czasami, jeśli idzie to opornie, trzeba nacisnąć tylny hamulec i mocniej zaprzeć się na kluczu. Wyciągamy zabierak sprzęgła i możemy wyjąć tarcze z przekładkami. Tarcze, jak i przekładki mierzymy suwmiarką pod kątem ich zużycia opierając się na wartościach podanych w serwisówce motocykla. Tak samo sprężyny, choć w opisywanym przypadku już „na oko” stare wyraźnie różniły się od nowych. Czasami zdarza się, że tarcze, jak i przekładki różnią się grubością, dlatego lepiej upewnić się o kolejności, w jakiej mają być zakładane. Każdą tarczę przed założeniem trzeba namoczyć w oleju, żeby nie pracowały na sucho zanim dotrze do nich olej. Pokrywę, jak i karter czyścimy z uszczelki. Jeśli jest bardzo z nią zintegrowana, możemy użyć nożyka. Byle delikatnie, żeby nie zniszczyć powierzchni styku. Tarcze i przekładki (tak jak wspomniałem, często się różnią grubością) zakładamy w odpowiedniej kolejności. Śruby docisku trzeba dokręcać tak, jak przy zdejmowaniu – na krzyż i co pół obrotu. Potem trzeba sprawdzić kluczem dynamometrycznym czy są z odpowiednim momentem dokręcone. Sprzęgło jest wymienione. Na nową uszczelkę, jeśli powierzchnie styku nie są zniszczone, nie trzeba nakładać żadnych uszczelniaczy typu silikon, choć CIENKA warstwa nie zaszkodzi. Na sam silikon lepiej nie składać.


Teraz pozostało już tylko przykręcenie wszystkich elementów, które zdjęliśmy i zalanie silnika olejem. Bardzo ważne jest odpowiednie ustawienie luzu linki sprzęgła (jeśli jest na linkę, w hydraulicznie sterowanych tego problemu nie ma) oraz jej nasmarowanie. Dźwignia powinna mieć ok. 5 mm luzu (dokładniejsze dane odpowiednio do modelu są w serwisówce), aby sprzęgło się nie ślizgało, a co za tym idzie – nie spaliło oraz żeby nie ciągnęło przy maksymalnym wciśnięciu klamki. Niektóre modele, jak GS 400 czy GS 500, mają jeszcze regulację sprzęgła przy silniku. Dokładniej jest to opisane w manualu. Ustawia się to na kompletnie poluzowanych napinaczach linki. W karterze pod małą pokrywką jest zakontrowana nakrętką śruba. Trzeba ją wykręcić i wkręcić aż wyczujemy delikatny opór.


Przy wymianie można stosować tańsze zamienniki dobrych firm, jak Lucas czy EBC, ponieważ ich żywotność nie jest wiele krótsza niż oryginałów, a cena niższa. Przy odpowiedniej eksploatacji i umiejętnym używaniu sprzęgła, powinno ono wytrzymać kilkadziesiąt tysięcy kilometrów.


Tekst źródłowy: http://www.motogen.pl/artykuly/porady/w … art18.html


Pal gumę nie duszę!!

Offline

 
  • Index
  •  » Remont
  •  » Wymiana sprzęgła motocyklowego

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
edytor png niepełnosprawni nad morzem www.piesy.pl